Każdemu fanowi Loisua C.K., George Carlina i innych gwiazd zza oceanu słowo (czy cokolwiek to jest) „stand-up” kojarzy się jednoznacznie – ze śmiechem, charyzmą i mniej lub bardziej rozsądną dawką kontrowersji. Uwierzcie jednak, że stand-up wcale nie jest aż tak bardzo rozpoznawalną w Polsce odmianą komedii. W dużych miastach owszem, istnieją kluby, do których na każdego stand-upera przychodzi pełna sala (to jest około osiemdziesięciu osób). Sporo ludzi zagadniętych na ulicy o stand-up, pomyśli, że chodzi o angielski frazal oznaczający „wstawać” lub „stawiać się” (ale już nie wstawiać się). Większość jednak zwyczajnie nic nie pomyśli.
Zdarza Ci się, że kiedy opowiadasz znajomym o stand-up comedy, biorą go za coś całkowicie innego? Zmuś się, przeczytaj dalszą część artykuły i dowiedz się, z czym mogą mylić Twoją ulubioną odmianę humoru. Czytaj dalej „Kilka dziwnych rzeczy, z którymi ludzie mylą stand up comedy”