8 bardzo złych figur z Polonia Wax Museum (i 5 dobrych)

Polonia Wax Museum nie tak dawno temu stało się trendem na Tik Toku, Youtubie, Instagramie.

Zazwyczaj twórcy nie wypowiadali się na jego temat zbyt pochlebnie.

To muzeum słynie z figur kiczowatych i tandetnych. Z podobizn znanych osób, które da się rozpoznać tylko i wyłącznie po podpisach.

Oczywiście wybrałem się do placówki na przeszpiegi. Część figur rzeczywiście wygląda fatalnie. Inne są całkiem niezłe albo nawet po prostu dobre (o tych wspominam na końcu).

1. Książę William i księżna Kate

Ona uśmiecha się, jakby wstąpiła do sekty. On wygląda, jakby przechodził pierwszą fazę zombifikacji i planował wgryźć się jej w mózg.

W każdym razie… Figury przypominają Williama i Kate tylko ubiorem.

2. Śnięty Lechu Wałęsa

Kiedy byłem w sali z Lechem, przechodziła przez nią też para Anglików.

Kobieta wskazała na prezydenta i zapytała:

„That guy was shot, wasn’t he?”

No, nie k*wa he wasn’t. Ale faktycznie wygląda, jakby padł albo przynajmniej miał paść za chwilę.

3. Papaje w rządku proszą się o wspólną sweetfocię

Papieże w Polonia Wax Museum siedzą w rządku jak krasnoludki, a pomiędzy nimi zostawiono miejsce aby co bardziej odważni mogli sobie zrobić z pontifexami sweetfocię (ja sobie zrobiłem).

Wprawny obserwator zauważy jednak w tej papieskiej instalacji kilka szczegółów.

Po pierwsze – JP II i Benedykt mają czerwone papieskie buty, a Franciszek zwykłe trepy z CCC. Tutaj szacunek za dbałość o detale – Bergolio faktycznie odmówił noszenia legendarnego obuwia swoich poprzedników.

Po drugie – jakość wykonania figur spada gradientowo. Wojtyła wykonany jest wręcz idealnie. Franciszek już przypomina mocno styranego życiem dilera heroiny.

4. Marilyn Monroe, która przypomina Bożenę Dykiel

Włączcie sobie „Znachora”. Odszukajcie sceny z Sonią, graną przez Bożenę Dykiel. Wyobraźcie sobie tę wdowę po bracie młynarza w kreacji rodem z dawnego Hollywood.

Jak w pysk strzelił wyjdzie Wam kobieta ze zdjęcia.

5. Postać z „Avatara” (chyba Neytiri, ale pewien być nie mogę)

Film „Avatar” jest kamieniem milowym w rozwoju kinematografii i jednym z największych dokonań grafiki trójwymiarowej.

Postacie Na’avii w obydwóch odsłonach tej produkcji wyglądają, jakby były wręcz żywe. No to w Polonia Wax Museum możemy sprawdzić, co by było, gdyby „Avatar” powstał w latach osiemdziesiątych.

6. Churchill bez palców

Kij z tym, że Churchill przypomina lalkę wielkiego plastikowego bobasa.

Brakuje mu palców (patrz – prawy dolny róg zdjęcia). Na dodatek siedzi na kanapie podpisanej „Churchill, Stalin i Roosevelt.” Warto dodać, że były premier Wielkiej Brytanii na kanapie zasiada sam.

Można więc zacząć podejrzewać, że Churchill zeżarł pozostałych panów, a na deser odgryzł sobie palce.

7. Piłsudski bez wąsów

Ja wiem, że w życiu marszałka musiał być taki moment, w którym nie miał wąsów.

Jednocześnie jednak baaaaardzo mocno się przyjęło przedstawiać go z wąsami. Dlatego właśnie bez podpisu ciężko by było tego pana poznać.

8. Nieznana kobieta przebrana za Salvatora Dali

Przejrzałem zdjęcia Salvatora Dalego w sieci. Na niektórych wygląda na zamyślonego przystojniaka, na innych na szalonego geniusza.

Nie znalazłem jednak takiego, na którym malarz wyglądałby, jak wokalistka pop z doczepionymi wąsami. Ale w sumie w wypadku surrealisty przedstawienie go w sposób niedorzeczny można uznać za formę hołdu.

Postacie, które nie pasują do konwencji i wyglądają dobrze :)

1. Matka Teresa z Kalkuty

Matka Teresa w muzeum wygląda bardzo wiarygodnie. I WŁAŚNIE TO STANOWI PROBLEM. Umieszczono ją za rogiem – zaraz za wyjściem z sali z papajami.

Zwiedzający trafia więc z zaskoczenia na jej pomarszczoną twarz mumii i oczy, które zdają się mówić: „Śmiałeś się z papieży, sk***synu?”

2. Robert De Niro

Robert De Niro wygląda naprawdę źle pod niektórymi kątami i bardzo dobrze pod innymi.

Naprawdę próbowałem złapać ten dobry kont. Chyba nie pyknęło.

3. Bruce Willis

Bruce Willis prezentuje się tak wiarygodnie, że człowiek aż słyszy w głowie legendarne „Youpikayey motherfucker”. Aż ciary idą po plecach.

4. Audrey Hepburn

Czy bez podpisu bym poznał, że figura przedstawia Audrey Hepburn? Nie mam pojęcia. W sumie to jej twarz pamiętam z fotografii czarno-białych i nie bardzo jestem w stanie rozpoznać w kolorze.

Na pewno jednak pani na zdjęciu wygląda jak prawdziwa, żywa dziewczyna, która tylko sobie przycupnęła w muzeum.

5. Fotograf (albo fotografka) przy drzwiach

Już w progu muzeum witają nas trzy figury. Bardzo mało realistyczny Rowan Atkinson, bardzo realistyczny Will Smith i fotograf albo fotografka (też wiarygodny/wiarygodna).

Raz przechodziłem i zapytałem, kim jest ta postać.

Usłyszałem, że w sumie to nikim szczególnym. Jakoś mnie to bawi ;)

Leave a Reply

Sprawdź ofertę występu z żartami na temat branży. Stand-up na imprezę firmową