Kraków – miasto piękne lecz smrodliwe. Powietrze jest tu tak plugawe, że wszyscy mieszkańcy rzekomo powinni brać przykład z bohaterów powieści post-apokaliptycznych i biegać na zakupy w maskach gazowych. Do KRK co roku ciągną rzesze studentów pragnących zaznać ekstrawaganckiego życia artystycznej bohemy. W praktyce jednak jedyną dostępną dla nich ekstrawagancją okazuje się picie ciepłej wódki za płotem boiska, na którym akurat gra Kazik.
Dopiero przyjechałeś do Krakowa i nie wiesz, w jakiej okolicy zamieszkać? Tak się składa, że ja tu przebywam trzynaście lat i w tym czasie przeprowadziłem się jedenaście razy. Przedstawiam cztery rejony, które hmm… najbardziej zapadły mi w pamięć.
Czytaj dalej „Gość, który przeprowadził się w Krakowie 11 razy, radzi, gdzie mieszkać”