Czasami wydaje mi się, że kluczem do rozgryzienia poczucia humoru może być zrozumienie śmiechu dziecka. Ja sam wprawdzie jestem starym kawalerem z dziewczyną, ale moja siostra dostarczyła mi aż pięciu obiektów do obserwacji. Na dodatek moi siostrzeńcy reprezentują niemal wszystkie dziecięce grupy wiekowe – od niemowlaka (Ponad rok, ale dalej używa tego samego słowa na określenie psa, kota i żelazka. Technicznie więc ciągle jest niemowlakiem.) do nadmiernie bystrego nastolatka.
Naprawdę się staram, ale jestem tylko pilnym obserwatorem. Nie posiadam formalnych kwalifikacji:) Pod spodem nie znajdziecie naukowych dywagacji. Jedynie powiązane z tematem anegdoty. Czytaj dalej „Poczucie humoru u dzieci – Część Pierwsza”