Dzisiaj dziwi mnie internet, a konkretnie raper, którego tylko tam można spotkać. Karramba jest jednym z wielu przykładów zaprzepaszczonej kariery, bo startował niemal równolegle z Liroyem. Kiedyś, w zamierzchłych czasach mojej podstawówki jego kawałek o zamaszystym tytule „Pocałuj mnie w dupę” można było usłyszeć na każdej wiejskiej potańcówce. Czytaj dalej „Karramba – raper, katolik, niewiarygodny szowinista”