Gość, który przeprowadził się w Krakowie 11 razy, radzi, gdzie mieszkać

MICKIEWICZ MEM

Kraków – miasto piękne lecz smrodliwe. Powietrze jest tu tak plugawe, że wszyscy mieszkańcy rzekomo powinni brać przykład z bohaterów powieści post-apokaliptycznych i biegać na zakupy w maskach gazowych. Do KRK co roku ciągną rzesze studentów pragnących zaznać ekstrawaganckiego życia artystycznej bohemy. W praktyce jednak jedyną dostępną dla nich ekstrawagancją okazuje się picie ciepłej wódki za płotem boiska, na którym akurat gra Kazik.

Dopiero przyjechałeś do Krakowa i nie wiesz, w jakiej okolicy zamieszkać? Tak się składa, że ja tu przebywam trzynaście lat i w tym czasie przeprowadziłem się jedenaście razy. Przedstawiam cztery rejony, które hmm… najbardziej zapadły mi w pamięć.

Czytaj dalej „Gość, który przeprowadził się w Krakowie 11 razy, radzi, gdzie mieszkać”

Komedia Sceniczna w Polsce – garść proroctw oświeconych

one man show

Jakiś czas temu ogłosiłem się ekspertem od komedii. Nikt nie zaprzecza, więc chyba faktycznie nim jestem. Zaczynam jednak odczuwać niedosyt i postanowiłem posunąć się o krok dalej. Od dzisiaj jestem jasnowidzem od żartów i zamierzam pisać nie tylko o tym, co było, ale również tym, co będzie. Na przestrzeni kilku najbliższych lat przewiduję następujące zmiany na polskiej estradzie: Czytaj dalej „Komedia Sceniczna w Polsce – garść proroctw oświeconych”

Programy podobne do "Latającego Cyrku Monty Pythona"

ALA MONTY PYTHON

Monty Python był tym dla komedii, czym Beatlesi dla muzyki – przełomem. Grupa stworzyła dziesiątki popieprzonych skeczy, które w dużej mierze przeszły do historii. Nic dziwnego, że sporo ludzi próbowało powtórzyć sukces Pythonitów. Przedstawiam kilka show, które zostały oparte na podobnych założeniach. Naturalnie żadne z nich nie dorównuje poziomem Latającemu Cyrkowi. Są to jednak programy dobre i niezwykle innowacyjne. Chociażby z tego drugiego powodu warto się nimi zainteresować.
Czytaj dalej „Programy podobne do "Latającego Cyrku Monty Pythona"”

Czy żarty kiedyś się skończą?

jester

Kiedyś policzyłem, ilu znam ludzi profesjonalnie zajmujących się komedią. Wyszło mi osiemdziesiąt siedem. Liczyłem tylko estradowców. Do tego należałoby dodać rysowników, felietonistów, dowcipnych blogerów oraz youtuberów. Już prawdopodobnie dochodzimy do setek. W Stanach zapewne żyją tysiące komików. Na całym świecie miliony? Plus wszyscy martwi komedianci. Aktorzy wodewillowi, kabareciarze z Zielonego Balonika i Czarnego Kota, sztukmistrze uliczni, dworscy błaźni, sowizdrzałowie, pisarze fraszek, autorzy antycznych komedii, wczesne małpoludy, które wstawały przy ognisku, aby swoimi opowieściami i wygłupami rozśmieszać inne małpoludy. Krótko mówiąc, nasuwa się obawa, że wszystko co może być śmieszne, już wymyślono dłuższy czas temu… Czytaj dalej „Czy żarty kiedyś się skończą?”

Pomysły na skecze, których nie zrealizuję, bo mnie nie stać

samolot

Skecze tak naprawdę piszę rzadko. Siadam do nich mniej więcej raz na dwa lata, kiedy przygotowujemy program z kabaretem PUK. A muszę przyznać, że bardzo lubię tę formę i chciałbym bawić się nią odrobinę częściej. Stąd ten post. Przedstawiam trzy rozbudowane koncepcje skeczy. Dla zabawy utrudniam sobie zadanie i wymyślam numery, które z takich czy innych przyczyn wymagałyby ogromnych nakładów finansowych… Czytaj dalej „Pomysły na skecze, których nie zrealizuję, bo mnie nie stać”

Spolszczony słownik żargonu Stand-up

book

Nie jestem przeciwnikiem amerykanizmów. Sam używam. Mimo wszystko pobawię się w tłumacza. Objaśnię kilka fachowych terminów, rzekomo używanych przez komików ze Stanów. Do każdego z nich dołączę dwie propozycje spolszczenia: moim zdaniem dobrą, oraz moim zdaniem fatalną. Być może będę miał fuksa i któraś się przyjmie:)

Czytaj dalej „Spolszczony słownik żargonu Stand-up”

Sprawdź ofertę występu z żartami na temat branży. Stand-up na imprezę firmową